Drogi internauto - jeżeli przepisy znalezione na tym blogu uważasz za przydatne i chętnie wykorzystasz je w swojej kuchni to możesz wziąć udział w rozwoju tego bloga aby było ich jeszcze więcej. Dlatego zachęcam do komentowania, lajkowania, udostępniania oraz do innych form wspierania :)
Z góry dziękuję.
Wykonanie
Margarynę zagnieść z 3 łyżkami cukru, żółtkami, mąką, proszkiem do pieczenia i sodą na gładkie ciasto. Podzielić na pół. Jedną część wyłożyć na posmarowaną tłuszczem blachę ( 25x40 cm ). Drugą połowę podzielić jeszcze raz na pół, do jednej części dodać kakao i zagnieść. Śliwki umyć, osuszyć, przekroić na pół, ułożyć równomiernie na cieście. Na śliwkach ułożyć 1/3 ciemnego i jasnego ciasta „poskubanego” na kawałki. Ubić pianę z białek, dodać resztę cukru i cukier waniliowy. Wyłożyć na owoce. Na pianę „poskubać” resztę ciasta. Piec 50 minut w temperaturze 180oC ( z termo obiegiem piec 40 minut ).
Życzę smacznego.
1 komentarze:
Margaryna? Fuj! Paskudztwo.
Prześlij komentarz