Od jakiegoś czasu chodziła za mną sałatka, do przyrządzenia której mogę wykorzystać rybę. Z racji, że tuńczyk mnie się trochę przejadł a śledzika to wolę jednak w śmietanie, musiałem bardziej wytężyć mózgownicę. No i wybór padł na wędzoną makrelę. Rybka w smaku i konsystencji dobra do sałatki, przy doborze odpowiednich składników coś może z tego wyjść - pomyślałem. Poszperałem jeszcze w swojej "skarbnicy wiedzy" i zabrałem się do tworzenia. Na bazę poszedł ryż - nic oszałamiającego. Później dołączyła rybka - trochę się naskubałem - jajka i kukurydza. Już miało to jako taki wygląd ale jeszcze trochę było mi mało. No to wypaliłem z czerwoną cebulą. Majonezik, przyprawy i jest - smaczna, spójna jednak nadal miałem do niej małe "ale". I po krótkim namyśle do całości dołączyły ogórki kiszone :) To był strzał w dziesiątkę. Sałatka jest pyszna - jajko świetnie łączy się ze smakiem wędzonej ryby a słodka kukurydza ze smakiem ogórków. Cebula dodaje całości tylko pikanterii. Potwierdzeniem moich słów może być fakt, że dość spora micha została rozpracowana przez moją rodzinę w przeciągu kilku godzin :)
Składniki
- 5 jajek
- wędzona makrela ( ok 250 g )
- 200 g ryżu
- 3 średnie kiszone ogórki
- puszka słodkiej kukurydzy
- 1 czerwona cebula
- sól, pieprz ziołowy
- mały słoik majonezu